Wydostanie sie z Wietnamu graniczylo z cudem. Mozna bylo oczywiscie zaplacic posrednikowi w Hanoi podwojna cene, a to nie bylo rownoznaczne z dotarciem do celu bo po drodze mogl nas wysadzic, zadac wiecej pieniedzy, zawrocic albo jego bilet nic nie znaczylby w kolejnym miescie w ktorym mielibysmy sie przesiasc. Tak wiec postanowilismy na wlasna reke zorganizowac sobie transport przez granice ktora nasz przewodnik zdecydowanie odradzal 😉
Wietnam
Hanoi -> Halong City -> Cat Ba Island
W Hanoi wykupienie wycieczki do Halong Bay zaczyna sie od 50 $ / os a ze wiedzielismy ze cena jest mocno wygorowana, postanowilismy sami sie tam wybrac. Pierwsze schody zaczely sie po dotarciu na dworzec autobusowy gdzie o malo co nie kupilismy od sprytnych Wietnamczyczkow biletu do miejscowosci oddalonej od Halong City o 1.5 h jazdy 😉 Szukalismy godzine i w koncu sie udalo, ale tu zaczely sie kolejne schody. Najtanszy autobus byl caly zasikany :]
Guangzhou – Nanning – Hanoi
Dojechaliśmy do Guangzhou i… zaczely sie problemy. Nikt nie mowi po angielsku i jestesmy jedynymi bialymi w miescie, uciekl nam pociag na ktory i tak nie bylo miejsc, jest 19.30 a my nie mamy noclegu.